O Piecach
(opracował w 2007 roku Michał Chyliński, w kolejnych latach uzupełnił Krzysztof Kłos)
Tymi słowami Monika Wałaszewska (1899-1969) rozpoczyna utwór, przedstawiający historię wsi Piece - życie jej mieszkańców na przestrzeni trzech ostatnich wieków, spisany 13-zgłoskowcem w pięćdziesięciu siedmiu 4-wersowych zwrotkach. Niestety, większość zwrotek zaginęła.

Położenie
Piece leżą w środkowo-wschodniej części gminy Kaliska na obszarze 1359 ha na piaszczystej ziemi. Administracyjnie należą do nich osiedla: Biedaczek, Kamienna Karczma i Trzechowo. Wieś rozpościera się po obu stronach szosy Starogard Gdański- Chojnice, będącej fragmentem słynnej szosy berlińskiej, powstałej już w XIX wieku, a wyłożonej nawierzchnią betonową podczas hitlerowskiej okupacji. Równolegle do niej biegnie linia kolejowa. Najbliższy przystanek od Pieców znajduję się w oddalonych o 2 km, Kaliskach. Razem z szosą droga żelazna miała stanowić jedną z głównych arterii komunikacyjnych Wielkiej Rzeszy, łączącej Berlin z Królewcem. Przy budowie i modernizacji szosy w latach wojen pracowali najemni robotnicy. Wśród nich było wielu mieszkańców okolicznych wsi, także Pieców.

Okolica
Do najwyższych wzniesień w okolicy należą Łysa Góra i Wesołości, Położone w kierunku południowo-zachodnim od centrum wsi oraz Czubnica, na której znajduje się kościół (omówiony poniżej). Atrakcją są położone w okolicy jeziora: Trzechowskie oddalone o 1 km w kierunku południowo-wschodnim i Głęboczek - 1,6 km na południowy-zachód oraz dwa stawy: w kierunku południowo-zachodnim - Bagienek i Kociełek. Do zbiorników wodnych należą także tzw. kiskule, czyli doły po wybranym żwirze.

Początki
Wieś powstała na początku XVIII wieku, kiedy to z pobliskiego Iwiczna przybyli tu pierwsi osadnicy: Machajewscy i Orlikowscy. Machajewscy wypalali cegłę, zaś Orlikowscy trudnili się rolnictwem (oba te rody przetrwały do dzisiaj). Nazwa Piece pochodzi od pieców smolnych i wapiennych, znajdujących się niegdyś przy obecnej szosie, w polu przy Bagienku i pod Iwicznem. Można tam jeszcze znaleźć charakterystyczne zielonkawe kamyki, świadczące o ich istnieniu. Dawniej te tereny zwano Iwickimi Piecami. Dopiero gdy w 1767 roku starosta borzechowski Aleksander Hilary Potulicki (1747-1770) osadził tu pierwszego sołtysa - J. Machajewskiego - powstała niezależna od Iwiczna miejscowość Piece.

Kapliczki przydrożne


figura św. Jana Nepomucena: po lewej 2007 rok, po prawej 2017 rok

W 1885 roku nawiedziła wieś okropna burza, połączona z gradobiciem. Zniszczyła ona wszelkie uprawy. Mieszkańcy, by na przyszłość ustrzec się podobnych kataklizmów, w centrum wsi na kamiennym cokole o wysokości 4 m osadzili wykonaną przez miejscowego rzeźbiarza figurę św. Jana Nepomucena, patrona strzegącego od powodzi. Rolnicy natomiast, przestrzegają do dziś pewnej zasady: nie wywożą w sobotę obornika na pole. W czasie okupacji Niemcy zniszczyli kamienny cokół, a figurę św. Jana przechowali mieszkańcy wsi aż do wyzwolenia. W 1946 roku odbudowano zniszczony cokół, by umieścić na nim figurę. Figura św. Jana jest najstarszym i najcenniejszym zabytkiem sztuki sakralnej we wsi. Na początku XX wieku na rozwidleniu dróg do Iwiczna i Młyńska była jeszcze jedna sakralna budowla. Na bryle piaskowca stał metalowy, o wysokości 4 m krzyż z Chrystusem. W jednej z bocznych ścian cokołu wmurowana była okrągła, odlana z mosiądzu patera, o średnicy około 25 cm. Widniał w niej krzyż z łacińskim napisem "Reginat Imperat" i datą zapisaną rzymskimi cyframi MCMI - (1901 r.). Mosiężna patera została wykonana przez krakowskiego ludwisarza M. Jarra. W 1939 roku Niemcy całkowicie zniszczyli pomnik, a mosiężną paterę jako najcenniejszą relikwię przechowuje 95-letni mieszkaniec Pieców - Józef Miszewski. Dziś na miejscu pomnika stoi jedynie drewniany krzyż.

Pożar i OSP
W 1916 roku wieś ogarnął wielki pożar, po którym miejscowość odbudowano. W miejscu dawnych drewnianych domostw postawiono budynki murowane, które istnieją do dziś. Rok później powstała w Piecach Ochotnicza Straz Pożarna. Pierwszymi strażakami byli między innymi: Jan Szramka, Franciszek Zakrzewski, Florian Muchliński oraz JanPankonin. Na cześć 200 - lecia wioski Piece powstał w 1963 roku Dom Strażaka, który mieścił w sobie: remizę strażacką, salę rozrywkową oraz czytelnię i bibliotekę. W 2007 roku strażacy w Piecach obchodzili 90 - lecie swojego istnienia i z tej okazji nadano jej sztandar, który wykonała pani Zdzisława Gulgowska - mieszkająca w Piecach mistrzyni hafciarstwa. W tym roku (2017) OSP Piece obchodzi więc 100 lecie swojego istnienia.

Chata kociewska


Przy ulicy 6-go Marca znajduje się XIX-wieczna drewniana, kryta strzechą chata kociewska z podcieniem frontalnym, wyremontowana w 1989 roku. Jest to najstarsze domostwo w Piecach, które przetrwało po dzień dzisiejszy.

Wojny i okres międzywojenny
Po latach zaborów wolność Piecom przyniosły oddziały wojsk generała Józefa Hallera, które wkroczyły do wsi 29 stycznia 1920 roku. Na ich powitanie miejscowa ludność wzniosła bramy powitalne. W okresie międzywojennym Piece były siedzibą wójtostwa i Urzędu Stanu Cywilnego. We wsi była poczta z telefonem, dwa zajazdy, wyszynk trunków, sklep bławatny, cztery sklepy z artykułami kolonialnymi i piekarnia, a oprócz tego dwóch rzeźników, handlarz drewnem, krawiec, szewc, zegarmistrz, kowal, murarz, stolarz i akuszerka. Mój pradziadek Józef Bielicki był właścicielem piekarni i sklepu kolonialnego. Okres okupacji dla Pieców, jak i innych miejscowości, był jednym z najtragiczniejszych w dziejach wsi. W 1939 roku hitlerowcy wysiedlili dwie polskie rodziny, a w 1941 roku dwie następne. W Szpęgawsku zginęli miejscowi księża Leon i Teodor Borowscy. Wielu mieszkańców wsi spędziło lata okupacji w niemieckich więzieniach, obozach jenieckich, obozach koncentracyjnych. W okolicznych lasach działali partyzanci Jana Miętkiego.

Zespół Oświatowo - Wychowawczy, Szkoła


Szkoła w Piecach powstała już w 1843 roku, lecz po kilkunastu latach spłonęła od uderzenia pioruna. Brak jednak informacji, kiedy została odbudowana. Wiadomo jedynie, iż w drugiej połowie XIX wieku istniała tu niemiecka szkoła ewangelicka. Dnia 2 listopada 1906 roku wybuchł w niej strajk - dzieci pozdrowiły nauczyciela po polsku. Następny protest miał miejsce w końcu listopada; 43 uczniów strajkowało aż do 16 marca 1907 roku. Dnia 20 sierpnia 1959 r. oddano do użytku nowy budynek szkolny. Posiadał on 4 izby lekcyjne, hall, kancelarię i pokój nauczycielski oraz skromną szatnię, zaś toalety mieściły się w oddzielnym budynku gospodarczym. Pomieszczenia szkolne ogrzewane były przez piece kaflowe. Na piętrze znajdowały się trzy mieszkania dla nauczycieli. Trzypokojowe z kuchnią dla kierownictwa szkoły, drugie to pokój z kuchnią i trzecie – kawalerka (jeden pokój). Od strony południowej znajdował się taras na którym przerwy międzylekcyjne spędzali uczniowie. Od roku 1959 wiele się jednak zmieniło. Zmodernizowano cały budynek szkolny. Do szkoły dobudowano nowoczesną salę gimnastyczną. Na piętrze, zamiast mieszkań dla nauczycieli, znajduje się biblioteka, sekretariat, pracownia komputerowa, kuchnia oraz przedszkole i "zerówka". Parking wyłożono kostką brukową. Dzieci spędzają przerwy na placu zabaw i asfaltowym boisku. Szkoła nosi obecnie imię Jana Pawła II. Jeszcze dop niedawna uczyło się w niej ponad 100 uczniów. Obecnie Zespół Oświatowo Wychowawczy w Piecach został przekszatałcony i od września 2017 roku być tu tylko Szkoła Podstawowa działająca jako filia szkoły w Kaliskach. Na pomysł likwidacji szkoły, jako samodzielnej placówki edukacyjnej wpadł obecny wójt Sławomir Janicki i niestety udało się to mu zrealizować. Pomimo protestów i starań mieszkańców aby szkoły, działającej w tej formie nie likwidować jego pomysł wejdzie w życie. Wierzymy jednak, że przy następnych wyborach i miejmy nadzieję zmianie władzy uda się to naprawić. Coś, czego nie zrealizowali okupanci niemieccy jak również komuniści, zrealizował on bo chciał sobie w naszej szkole zrobić OREW (Ośrodek Rehabilitacyjno Edukacyjno Wychowawczy). Tym zajmować będziemy się później.

Kościół


Pod koniec XIX wieku pochodzący z Pieców długoletni dyrektor Collegium Marianum w Pelplinie, kanonik honorowy pelplińskiej kapituły, ks. Michał Sieg podjął myśl wybudowania kościoła i utworzenia parafii w Piecach. Zebrał na ten cel większą część funduszy, lecz pieniądze te kuria przeznaczyła na budowę kościoła w Rytlu. Dopiero 16 lipca 1911 roku dzięki pochodzącemu z Kaszub ks. dr Konstantemu Kreftcie, ówczesnemu proboszczowi parafii Zblewo, wmurowano i poświęcono kamień węgielny pod budowę. W ciągu dwóch lat zbudowano na wzgórzu Czubnica (148 m n.p.m.), w stylu neobarokowym, wg projektu architekta Franza Kunsta z Kolonii kościół pod wezwaniem Najświętszego Serca Pana Jezusa. Z daleka wyróżnia się on wysoką na 28 metrów wieżą z dachem zakończonym smukłą sygnaturką. Na owej wieży są dzwony i zegar, niestety uszkodzony podczas działań wojennych w 1945 roku (do tej pory nie został odrestaurowany). W pierwszym roku istnienia kościoła nabożeństwa odprawiał ks. dr Kreft. Orędziem z dnia 06.04.1914 roku ks. biskup Rozentreter ogłosił powstanie w Piecach lokalnego wikariatu, zaś parafię założono 1 stycznia 1923 roku na mocy aktu biskupa chełmińskiego z dnia 16 grudnia 1922 roku, zatwierdzonego przez wojewodę pomorskiego 22 marca 1933 roku. W składzie nowej parafii znalazły się Piece, Czarne, Huta, Lubiki, Młyńsk, Iwiczno, Frank, Dąbrowa, Czubek, Kaliska, Kamienna Karczma, należące poprzednio do parafii zblewskiej. Nowo powstała parafia liczyła ogółem 780 dusz. Obecnym proboszczem w parafii jest ksiądz kanonik Witold Szumiato. Do dnia 29.04.2007 roku był też ś.p. ks. senior Edmund Piotrzkowski. Funkcję organisty pełni pan Piotr Landowski. Dzięki księdzu proboszczowi w ostatnich latach m.in. zbudowano dom pogrzebowy, odmalowano kościół oraz wyłożono prezbiterium marmurem.

Cmentarz


W sierpniu 1913 roku pan F. Gulgowski z Iwiczna przekazał 125 arów ziemi pod cmentarz parafialny. Z ciosanego kamienia zabudowano wysoką na 4 m bramę wjazdową. Na cmentarzu wzniesiono modrzewiowy, wysoki na 5 m krzyż z figurą ukrzyżowanego Chrystusa, przywiezioną tu aż z Salzburga.

Utwory o Piecach
Piece to tak piękna miejscowość, że doczekała się pieśni o sobie. Jej autorem jest pan Felchnerowski.

Pieśń o Piecach


Ze wszystkich na świecie ------
najmilsza ta wioska mi, -------
gdzie w niej jako dziecię -----
przeżyłem tak cudne dni. ------

Najmilsze wspomnienia, --------
dziecięce marzenia, -----------
o wiosko Piece, kto ciebie zna,
zawsze cię w sercu ma. --------

Wokoło szumi las, do ciebie ---
wzywa nas, --------------------
tam w cieniu w letnie dni -----
o szczęściu serce śni. --------

Zieleni cudowna woń, ----------
Jeziora ciemna toń, -----------
mógłbym tak marzyć noce i dnie
wiosko ma kocham cię. ---------

Tu dom nasz czerwony ----------
w pamięci zostanie mi, --------
a klon wciąż zielony ----------
chronił nas w upalne dni. -----

Altana na górze, u stóp -------
cudne róże, uroczy kącik ------
malutki ów --------------------
to raj dziecięcych snów. ------

Mieszkańcy małych chat --------
wesoło patrzą w świat, --------
beztrosko płyną dni, ----------
marzenia złote sny. -----------

Chcę tutaj zawsze żyć, --------
mej wiosce wiernym być. -------
Powtarzać będę w noce i dnie, -
że stale kocham cię. ----------
W Piecach dobrze mnie. --------
Piece to najpiękniejsza wieś na Kociewiu. Jest wspaniale położona. Na wzgórzu Czubnica stoi górujący nad okolicą kościół, u jej stóp przy ciasnych uliczkach stoją stare domy. Wokoło Bory Tucholskie. Niedaleko do jeziora Trzechowskiego, można popływać, połowić ryby czy przejść się leśnymi ścieżkami, w poszukiwaniu spokoju, którego nie znajdzie się w zatłoczonym mieście.